Rozdział dedykuję Jagodzie Mackowiak
*Ten sam dzień*
Urodziłam śliczną, zdrową dziewczynkę. Wygląda ona tak:
Ze szpitala wychodzę za 2 dni.
*Martina*
*Tydzień później*
Malutka wygląda tak:
Jest słodka. Jorge czasami pomaga mi opiece nad Emilką. Tak czasami. Rozleniwił się. STRASZNIE! Pokoik małej wygląda tak:
A wózek kupiliśmy jej taki:
Ja ubrałam się tak:
Mam zamiar przejść się do Mechi. Ale to dopiero po obiedzie.
*3 godz. później*
*Martina*
-Kochanie, idziesz ze mną i małą na spacer?
-Do kąt??
-Do Mechi.
-A nie możemy pojechać samochodem?
-Nie, idziesz?
-Nie.
-Jak chcesz.-powiedziałam i poszłam na górę.
Ubrałam Emilkę i wyszłam z domu. Odkryłam, że jest inna droga, która prowadzi przez park. Nie wiedziałam, że obok domu jest park. No, może nie dosłownie obok, ale blisko. Przez park, miałam bliżej do domu przyjaciółki.
-Hej.-powiedziałam, gdy otworzyła drzwi.
-Hej, nie spodziewałam się ciebie. Wejdź. Sam jesteś??
-Tak. Jorge się zrobił taki leniwy...
-A u mnie jest odwrotnie. Ruggero, tak chętnie wyręcza mnie z obowiązków, że ja praktycznie nic nie muszę robić.
-No, może dlatego, że macie chłopca?
-Może. Czego się napijesz?
-Jakiegoś soku, jest tak upalnie, że nie mam ochoty na kawę.
Gadałyśmy dłuuugo. Pokoik Eduarda wygląda tak:
-Dobra, to na mnie już czas.-powiedziałam.
-Gdzie, ci się spieszy??
-Do domu. Jorge pewnie taki tam zrobił bałagan, że lepiej nie pytaj.
-Ok, jak chcesz. Jutro też wpadniesz??
-Nie wiem. Zobaczę. Na razie.
-No, papa.
Gdy dotarłam do domu byłam w szoku. Na stole leżała kolacja. Przepięknie ją zrobił.
-Przepraszam, że byłem taki nie do zniesienia.
-Co w ciebie wstąpiło?
-Nie wiem, naprawdę nie wiem. Wybaczysz?-zapytał błagalnym głosem.
-Tak, wybaczam ci. Położę małą do spania i za 5 min. wracam.
-Ok, będę czekał.
Tak jak powiedziałam, tak zrobiłam. Po 5 min. poszłam na kolację.
♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥
Od tej pory postaramy się wstawiać posty w miarę regularnie, ale nie wiemy, czy nam się to uda ☺
Buziaki ☻
Super! Sliczna dziewczynka! Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńSłodka ta ich córka
A Leoś jaki romantyk<3
Czekam na nexta;)