*MARTINA*
Mała obudziła nas o 9:15. Po chcwili dostałam SMS-a od Mechi
od Mechi
WSTAWAJCIE :)
Po czym odpowiedziałam jej
do Mechi
Mała nas przed chwilą obudziała i zaraz będziemy jeść śniadanie :)
Jorge siedział w kuchni i przygotowywał posiłek. O 9:25 zaczęliśmy jeść.
-Jakie plany na dziś?-zapytał Jorge
-Nie wiem, może pójdziemy nad jeziorko, tutaj nie daleko.
-Możemy.
Reszcza posiłku minęła w spokoju. Mechi również była z tym, żeby pójść nad jezioro. Ubrałam się tak:
Pod spodem miałam strój kąmpielowy.
Około godziny 10 zapukaliśmy do drzwi przyjaciół.
-Gotowi?-Zapytał Jorge wchodząc do ich pokoju.
-Yhym. Możemy iść.-Odpowiedziała Mercedes. Ubrana była w to:
Spacerkiem nad wodę dptarliśmy o 10:20. Zajęliśmy leżaki.
-Idziemy popływać?-zaproponwał Ruggero.
-To wy możecie iść a my z Mechi popilnujemy dzieci.
Posadziłam małą na leżaku i wstałam, żeby poszukać telefonu w torebce. Gdy chciałam usiąść uniemożliwiła mi to Emilka.
-Nie za wygodnie ci?-zwróciłam się do córeczki ze śmiechem
Po stałam chcilkę nad nią, bo wiedziałam, że zaraz zacznie płakać, że jest jej nie wygodnie. Zrobiła tak nie pierwszy raz.
*5 MINUT PÓŹNIEJ*
-Chłopaki teraz wy przypilnujcie dzieci a my popływamy.-powiedziała Mercedes podchodząć do nich.
Nie chętnie wyszli, ale musieli.
*GODZINA 12:15*
Szykujemy się do wyjśćia, bo wszyscy strasznie zgłodnieliśmy, oprócz maluchów, które spały.
-To do jakiej restauracji idziemy?-zapytała Mechi.
-Mam ochotę na kebaba.-powiedział Ruggero.
-Kto jest za?-zapytałam.
-Wszyscy.-odpowiedział Jorge.
*DWIE GODZINY PÓŹNIEJ*
Znów wracamy wzdółż Oceanu. Tu Emilka stawia swoje pierwsze kroki, oczywiście z moją pomocą.
Całkiem nieźle jej to wychodzi jak na 8 miesięczne dziecko.
Nasz spacerek przerwał telefon Jorge.
-Właśnie się dowiedziałem, że jutro muszę załatwić ten kontrakt i wracaś do BA, bo w firmie są jakieś kłopoty.
-Szkoda. No ale będziemy mieli więcej czasu przygotować się na święta.-powiedziałam.
Reszta dnia minęła spokojnie i bez większych niespodzianek.
♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥
Długo mnie nie było, ale miałam ferie i nie miałam czasu.... Jeszcze raz przepraszam.
Buziaki☻