sobota, 25 lipca 2015

34.Niespodzianka

*Martina*
Jestem już po wizycie u ginekologa. Z dzieckiem jest w porządku. 

*6 miesięcy później*
*Martina*
Mercedes dwa miesiące temu urodziła. Zdrowego chłopca Eduarda. Wygląda on tak:

Słodki.
Ja przeglądam zdjęcia zobaczyłam jedno zdjęcie

To był 6 miesiąc. Teraz już jestem w 9. Jorge ostatnimi czasy zachowuje się podejrzanie. 
-Kochanie zbieraj się idziemy... sama zobaczysz.
-Mam się bać?-zapytałam.
-Nie.-powiedział lekko rozbawiony Jorge.
-Ok, wierzę ci.-powiedziałam.
Wzięłam sweterek, ubrałam baleriny i wsiadłam do samochodu. Dotarliśmy na łąkę.
-Po co tutaj przyjechaliśmy?-zapytałam.
-Zobaczysz.-odpowiedział. 
-Wysiadłam z samochodu. Przede mną zobaczyłam balona. 
Byłam lekko zdenerwowana, bo pierwszy raz leciałam balonem. W pewnym momencie Jorge klęknął. Domyśliłam się, ze chce mi się oświadczyć.
-Martino, czy wyjdziesz za mnie?-zapytał.
-Oczywiście!-krzyknęłam z radości. 
Pierścionek wyglądał tak:

Nagle poczułam silne bóle brzucha.
-Co się dzieje?- zapytał Jorge.
-Chyba zaczęłam rodzić.
Ukochany chwycił za telefon i wezwał pogotowie. Zaczęliśmy lądować.
-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥-♥
Przepraszamy za długą nieobecność, ale miałyśmy dużo szkoły, a na początku lipca wyjazdy. Dopiero teraz udało nam się wstawić.
                                                                                                                                               Buziaki ☻